Banany kupuję na targu. W ten sposób wspieram naszych rolników. – Kiedyś banany jedliśmy raz do roku, na Święta – mówi sprzedawca, wręczając mi kiść.– Kiedyś Święta były raz na kilka lat – zauważam– KiedyśContinue reading
Polacy-Dotracy
W tym roku znowu nie otrzymałem zaproszenia na Festiwal Poetów, pojechałem zatem do Westerosu, aby zrobić trochę sosu. Postanowiłem napisać reportaż o Polakach, którzy przetrwali zagładę Królewskiej Przystani. Przed wyjazdem odwiedziłem Czerwony Krzyż, aby uzgodnićContinue reading
Czarne zęby
Zęby miałem już czarne jak Czarnogóra i dziurawe jak czarna dziura. Takie były efekty wybielania twarogiem. Śmiali się ze mnie.– Patrzcie go – słyszałem codziennie na ulicy – t w a r o g iContinue reading
Patusiarz
Wychodząc z mieszkania wdepnąłem w patusiarza. Patusiarz leży na brzuchu, łysym spoconym łbem wali w drzwi sąsiada. Sąsiad wzywa policję. Zaraz dwóch funkcjonariuszy próbuję podźwignąć chłopa i wyprowadzić go z kamienicy. Typ macha ramionami jakContinue reading
Ślepnąc od świateł
Jako rzetelny dziennikarz kulturalny udałem się na zlot fanów serialu Ślepnąc od świateł, najwybitniejszego serialu polskiego od czasów Dekalogu Kieślowskiego. Spotkanie miało się odbyć w sali jadalnej Osiedlowego Klubu JAŁOWIEC w Leśnej Górze. Aby jużContinue reading
Twój Stary Coverowany
Na zamówienie pewnego portalu zajmującego się kulturą w Zdunowie Jaśniepańskim napisałem relację z obchodów rocznicy urodzin zmarłego przed laty Cenionego Muzyka, który odwiedził kiedyś Zdunowo, ale wyłącznie dla beki. Tekst ten był mi miodem wContinue reading
Edukacja. Historia prawdziwa
No i dostałem się na polonistykę. Chciałem na jakiś UJ czy UW, ale nic, przecież w Zdunowie Jaśniepańskim też polonistyka, mimo że w paskudnym dwupiętrowym baraku robotniczym eternitem krytym, zawsze to jednak bliżej do ZdunowaContinue reading
DOBRY STOMATOLOG, DOBRY COPYWRITER 2
Praca zdalna nauczyła mnie, że należy wstać o ósmej, żeby zacząć robotę o trzynastej. Oraz wielu innych rzeczy, na przykład tego, że dedlajny są walking dead, znaczy ruchome, ale dziś zupełnie nie o tym. DziśContinue reading
Klefedron
[Czarne Mydło, s01e02] W roku 2018 polscy doktoranci połączyli chemię z matką naturą i polibudą. Innymi słowy: połączyli mefedron z bocianem i dronem bojowym. Tak właśnie powstał Klefedron, dziesiąty Antychryst. Na spotkaniu rady Wydziału FilologiiContinue reading
DOBRY STOMATOLOG, DOBRY COPYWRITER
Zawsze wyżej ceniłem ilość od jakości, dlatego czytałem, dużo, ale bez zrozumienia, dlatego miałem wielu przyjaciół i ani jednego prawdziwego, dlatego w końcu zostałem copywriterem. W życiu nie liczy się to, do czego dojdzieszContinue reading
W TULISZKOWIE WSZYSTKIE PSY IDĄ DO NIEBA
Tuliszków leży kilkanaście kilometrów na południe od Konina, Tuliszków leży, śpi i dostaje odleżyn. Miasteczko niewielkie, porzucone przez młodych, niepozbawione jednakże pewnych lokalnych atrakcji. W parku stary spichlerz otoczony fosą, w fosie rzęsa wodna,Continue reading
ZAROBIĘ TYSIĄC PRZED TRZYDZIESTKĄ
Od malczika pragnąłem zarobić tysiąc przed trzydziestką, dlatego w wakacje zacząłem pisać dla portalu gloryfikującego życie kulturalne w Zdunowie Jaśniepańskim. A co to było za lato! Po zimie tak ostrej, że pokończyły się książkiContinue reading
Na Jeżycach po mleczko
Opuszczam jedno ze swych mieszkań na Jeżycach, aby kupić kotu mleczko. Idę krokiem zdecydowanym, bo trzeba na Jeżycach twardo stąpać po ziemi, ale uważnie, gdyż chodniki zajebane gównem. Stereotypy są krzywdzące, dlatego czuję nieustanny ból.Continue reading
Poeta z Jeżyc
– Dlaczego to robisz? – pytam mojego znajomego poetę z Jeżyc. – Wstydu nie masz? Wpatrujemy się w mural z wierszem Herberta na ścianie jednej z kamienic przy ulicy Kościelnej. – Ponieważ poezja ocala –Continue reading
Seans z Ojczą
Zgodnie z pragnieniem mojego ojca, zwanego pieszczotliwie Ojczą, w wieczór pierwszomajowy obejrzeliśmy wspólnie „Gwiezdne Wojny: Ostatnie Yeti”. Na ekranie Rey włóczy się z patykiem w ręku po kamlotach na jakiejś Wyspie Owczej z dziwolągami zamiastContinue reading
FAN NA SIŁOWNI
Na siłowni wiatr odnowy wiał. Zwykłem na siłowni podsłuchiwać silnych ludzi, bo było to tak wyczerpujące, że mogłem po prostu posiedzieć na jakimś stosie żelastwa, a później pójść do szatni z poczuciem, że dałem zContinue reading
Buber
Uber dopuszcza do współpracy rocznik 1990.To nie żarty. Środek nocy, czekamy z dziewczyną pod knajpą na podwózkę. Knajpa była droga i nic specjalnego, znajomi byli jacy byli, to znaczy poszli do diabła i staliśmy podContinue reading
Elegia o Jatomi Fitness
I Po dziewięciu latach Pure Jatomi Fitness znika z Polski i tego świata. W trakcie wojaży po Polsce odwiedziłem kilka klubów w tym schyłkowym dla firmy okresie. Doświadczenie przygnębiające. Fitnesiacki amerykański sen kończy się polskąContinue reading
ACODIN I WŚCIEKŁE, KURWA, PSY
Urządziłeś się, kolego, i nabawiłeś kaszlu suchego jak wiatr pustynny, od którego płuca krwawią do otrzewnej i oczy wypadają na bruk. Szczekając paskudnie jak pies skurwysyn, wielbiciel nóg, kierujesz się, przyjacielu, do apteki naContinue reading
Ciuciu, nadzieja polskiej humanistyki
O kocie dziewczyny przyjaciele domu mówią nie inaczej niż Ciuciu, chociaż zwierzak wabi się zgoła inaczej. Złotowłosy Ciuciu jest towarzyskim i uroczym stworzeniem, z wyłączeniem momentów napadów obłędu, kiedy jego pyszczek oraz postępowanie świadczą –Continue reading